Wiesz, że rozróżniamy aż 3 typy przebarwień? Znajomość rodzaju przebarwień ma ogromne znaczenie w podjęciu decyzji o rodzaju stosowanej pielęgnacji i wykonywaniu określonych zabiegów w gabinecie u kosmetologa lub dermatologa.
Rozróżniamy głównie trzy typy przebarwień. Posłoneczne, pozapalne i potrądzikowe.
Pozbycie się przebarwień jest jak najbardziej możliwe, ale należy pamiętać, że to PROCES i trzeba uzbroić się w cierpliwość i mocno się w to zaangażować.
Przebarwienia posłoneczne i pozapalne są na ogół następstwem zwiększonej ilości melaniny w naskórku. Może to być zależne od zwiększonej ilości komórek wytwarzających barwnik i/lub od zwiększonej liczby struktur wewnątrzkomórkowych, które zawierają i wytwarzają melaninę. Zmiany mogą ustępować samoistnie lub przetrwać długie lata i nasilać się wraz z eksponowaniem skóry na działanie słońca.
Na przebarwienia posłoneczne są narażone głównie osoby z ciemniejszą karnacją, które opalają się na brązowo. Bardzo rzadko, osoby z jasną karnacją, opalające się na czerwono, będą miały tego typu plamy.
Melanina to pigment, który znajduje się w skórze, włosach, tęczówce oka. W skórze umiejscowiona jest w warstwie podstawnej naskórka i powstaje w wyniku utleniania związków fenolowych. Enzymatyczny proces powstawania melaniny to melanogeneza – szereg reakcji biochemicznych. Tyrozyna (Tyrozynaza) – DOPA – dopachinon- eumelanina (barwnik brązowy) lub feomelanina (barwnik żółto-czerwony)
Główny mechanizm pozwalający pozbyć się przebarwień (tych brązowych) to hamowanie enzymu tyrozynazy, który jest aktywowany przez promieniowanie UV. O tym jakie substancje hamują ten proces, dowiesz się w dalszej części artykułu.
Przyczyny powstania przebarwień (tych brązowych) to promieniowanie UV (aktywuje ono enzym odpowiedzialny za produkcję barwnika) + czynniki wewnętrzne/czynniki zewnętrzne. Zewnętrzne/wewnętrzne to np. ciąża, menopauza, zaburzenia hormonalne, stany zapalne, kosmetyki, antykoncepcja, hormonalna terapia zastępcza, zaburzenia wewnątrzwydzielnicze (choroby tarczycy, nadnerczy), choroby wątroby, leki i zioła fotouczulające.
Chroń skórę przed słońcem szczególnie, jeśli bierzesz:
Posłoneczne – brązowe
Pozapalne – brązowe. Gdy zostawimy przebarwienie rumieniowe, pozapalne bez ochrony przed słońcem, zamieni się ono w utrwalone brązowe. Przy ciemniejszych karnacjach przebarwienia pozapalne od razu są z pigmentem.
Potrądzikowe – czerwone. Poprawnie to nie przebarwienie, ponieważ nie ma tam melaniny, tylko podrażniona skóra z rozszerzoną siecią naczyń włosowatych. Bardzo długo się goją, nawet do 2 lat. To wszystko zależy od wielkości stanu zapalnego i od tego jak szybko Twoja skóra się regeneruje.
Rozpisałam rodzaje przebarwień, ponieważ te różowe leczy się zupełnie inaczej niż te brązowe. Substancje, które nie sprawdzają się przy przebarwieniach różowych, a wiele osób myśli, że tak, to kwasy (oprócz kwasu azelainowego, kwasów PHA i traneksamowego, które działają p/zapalnie). Tu musimy łagodzić, regenerować i nawilżać, a nie drażnić i złuszczać!
Na czerwone „przebarwienia” trzeba szukać w kosmetykach:
Oprócz stosowania tych składników bardzo ważne jest, aby wiedzieć, że wyciskanie „pryszcza” utrudni jego gojenie i ślad będzie ciężej usunąć. Agresywne traktowanie zmian także wpłynie na ich dłuższe gojenie się (peelingi, szczoteczki, kwasy złuszczające, alkohol wysoko w składzie, mydło)
Z przebarwieniami brązowymi bardzo dobrze radzą sobie zabiegi kosmetologiczne/dermatologiczne, natomiast należy pamiętać, iż po takim zabiegu, przebarwienia mogą wrócić. Zabieg, nawet bardzo skuteczny, nie usunie przyczyny powstawania przebarwień, lecz tylko skutek. Co więc zrobić, aby usuwanie przebarwień było trwałe? Przede wszystkim już na zawsze stosować filtry przeciwsłoneczne tam gdzie nie chcemy, aby plamy wróciły, a na plaży lub w ciepłych krajach, nosić dodatkowo kapelusz z dużym rondem. Należy także dbać o nawilżenie skóry i w razie stanów zapalnych – jak najszybciej je wyleczyć/łagodzić/regenerować. Na suchej, podrażnionej skórze częściej pojawiają się przebarwienia, niż na dobrze nawilżonej, bez stanów zapalnych. Tam gdzie gromadzą się mediatory przeciwzapalne, gromadzi się także barwnik melanina.
Kremem pielęgnacyjnym/kremem z kwasami można likwidować i redukować widoczność przebarwień, ale tylko naskórkowych. Natomiast te głębokie, skórne, znajdujące się w skórze właściwej – niestety nie jesteśmy w stanie usunąć nawet najlepszymi mazidłami. Skuteczniejsze będą zabiegi w gabinetach kosmetycznych/dermatologicznych.
Zabiegi na czerwone „przebarwienia”:
Zabiegi na brązowe przebarwienia:
Jak „magicznie” działają substancje wybielające (na przebarwienia brązowe)?
Zabiegi kosmetologiczne na brązowe przebarwienia wykonane za pomocą mieszanki kwasów: salicylowego, mlekowego cytrynowego, kawowego, fitowego, ferulowego, retinowego, rozmarynowego, kojowego, glikolowego. Ten zabieg zmusza skórę do odbudowy. Odnawia komórki działając rozjaśniająco na plamy posłoneczne i melazmę. Kwas kawowy jest pochodną fenolu – substancją najsilniej wybielającą. Ma właściwości antyoksydacyjne. Posiada działanie wybielające dzięki hamowaniu tyrozynazy – enzymu potrzebnego w procesie melanogenezy. Dodatkowo kwas kojowy to także inhibitor tyrozynazy, a kwas fitowy wiąże jony miedzi – działa chelatująco i przeciwutleniająco, co za tym idzie, melanogeneza jest zahamowana.
Kwas medyczny TCA: kwas trójchlorooctowy – najsilniejszy dostępny na rynku kwas używany do redukcji blizn, zmarszczek, wiotkości i przebarwień. Po wywołaniu koagulacji protein skóry, warstwy naskórka są wymienione nowymi komórkami skóry oraz tkanką łączną. Unikalny, wielofunkcyjny zabieg, który przez swoją kontrolowaną penetrację daje efekt odbudowy, rozjaśnienia, odmłodzenia i liftingu.
Cosmelan/dermamelan: kwas fitowy, kojowy, askorbinowy oraz palmitynian retinolu oraz arbutyna, to najskuteczniejsza kuracja wybielająca. Usuwa plamy posłoneczne, pochodzenia hormonalnego oraz przebarwienia o różnej etiologii. Rozjaśnia przebarwienia w 98%, nawet te „hodowane” długimi latami oraz melazmę.
Alternatywą zabiegów kwasowych są zabiegi laserowe: światło, które oddziałuje na tkankę, pochłaniane jest przez melaninę, komórki są podgrzane i niszczone. Plamy ulegają początkowemu ściemnieniu, a następnie złuszczają się i zanikają.
Efekty zabiegowe można oczywiście podtrzymywać po takiej kuracji, stosując kremy pielęgnacyjne z takimi substancjami jak: retinol, który przyspiesza mitozę i normalizuje keratynizację oraz witamina C, która bierze udział w syntezie kolagenu, rozjaśniając i wygładzając, przeciwdziałając uszkodzeniom oksydacyjnym, niacynamid, kwas azelainowy, kwas kojowy, kwas traneksamowy, arbutyna. Pamiętajcie, że najważniejszym krokiem jest systematyczne nakładanie filtrów przeciwsłonecznych, bez tego nie ma co marzyć o pozbyciu się przebarwień.
Mam nadzieję, że mój krótki artykuł pomógł Ci zrozumieć dlaczego leczenie przebarwień nie należy do najprostszych i jak ważna jest diagnostyka typu przebarwień, aby móc dobrać odpowiednią kurację. Szczerze zalecam nie zabierać się za to samemu w domu, tylko pod okiem specjalisty. Wtedy są najlepsze efekty i najmniejsze ryzyko powikłań/niepowodzeń. W skrócie: czerwone, potrądzikowe "przebarwienia" regenerujemy, nawilżamy i chronimy przed słońcem, aby nie zamieniły się w brązowe, a przebarwienia pozapalne (brązowe) i posłoneczne złuszczamy i później dożywotnie chronimy przed słońcem.